Czy automatyk pożarowy programuje, czy konfiguruje centralę sterującą?

No items found.

Jednym z zadań automatyka pożarowego jest właściwe zaimplementowanie tabeli sterowań czy też algorytmu sterowania wynikającego ze scenariusza pożarowego do pamięci sterowników CSUP. Czy automatyk zatem programuje centralę czy ją konfiguruje?

Najwyższa pora, aby rozwiać wątpliwości i wyjaśnić różnice pomiędzy: programowaniem a konfigurowaniem centrali sterującej urządzeniami przeciwpożarowymi (CSUP).

Na czym polega programowanie centrali sterującej urządzeniami przeciwpożarowymi?

Programowanie ma sprawić, że urządzenie odpowiedzialne za realizację scenariusza pożarowego będzie bezbłędnie wykonywać określone w algorytmie zadania. Odbywa się ono najczęściej, a właściwie prawie zawsze, przy użyciu języka programowania dostępnego dla danego sterownika czy rodziny sterowników. Zadaniem programującego jest nie tylko zakodowanie określonych zadań, ale również opracowanie tego, w jaki sposób mają następować po sobie określone związki przyczynowo-skutkowe. Programista tworzy coś z niczego - analizuje problemy i rozwiązuje zadania logiczne. Jego zadaniem jest wyeliminowanie wszystkich potencjalnych błędów, które mogą pojawić się w pisanym przez niego programie, a następnie ewentualnych błędów w realizowanym algorytmie. 

Programista rozpoczyna swoją pracę na „czystym sterowniku”, do którego musi wprowadzić zdefiniowane wcześniej zmienne, pętle czasowe czy operatory logiczne i wszystko to wymaga znajomości konkretnego języka programowania, a następnie skompilowania programu i wysłania go do pamięci sterowników. Jednym słowem - nie jest prosto. Bez gruntownej wiedzy z zakresu programowania oraz znajomości zasad implementacji algorytmów popartej wiedzą z zakresu ochrony przeciwpożarowej nie sposób właściwie zaprogramować centralę.

Na czym polega konfiguracja centrali sterującej urządzeniami przeciwpożarowymi?

Z kolei konfigurowanie polega na przypisaniu odpowiednich funkcji i trybów działania dla wejść i wyjść centrali, powiązanie ich w odpowiednich sposób (grupowanie strefowe) przy uwzględnieniu zależności czasowych, tak aby algorytm działania urządzeń przeciwpożarowych określony w scenariuszu pożarowym został właściwie zrealizowany. 

Inżynier odpowiedzialny za konfigurację centrali sterującej nie musi więc posiadać umiejętności programowania nisko czy wysokopoziomowego (chociaż bardzo się przydadzą, jeśli takie posiada), ponieważ program został już wcześniej napisany przez osobę, która zna się na zagadnieniach przeciwpożarowych. Jego zadaniem będzie już tylko uzupełnienie napisanego już programu o informacje wejściowe i wyjściowe dla konkretnej aplikacji obiektowej. 

Inżynier konfigurujący centralę sterującą musi oczywiście również posiadać wiedzę z zakresu ochrony przeciwpożarowej, wymagana powinna być znajomość chociażby podstaw zasad działania urządzeń, które mają być monitorowane i sterowane, po to aby właściwie skonfigurowane urządzenie sterujące realizowało scenariusz pożarowy. Bez tego nie ma po co podchodzić do tego zadania.

Przykłady działań konfigurujących centralę na podstawie przygotowanego oprogramowania

Przykładami działań, które łączą konfigurację z programowaniem, będą przede wszystkim zależności logiczne pomiędzy urządzeniami sterowanymi przez CSUP. Jeżeli centrala wentylacyjna ma zostać automatycznie wyłączona na skutek zamknięcia się klap przeciwpożarowych, to program konfiguracyjny przewiduje już taką sytuację - wystarczy właściwie przypisać siłownik klap i wyjście sterujące wyłączeniem centrali wentylacyjnej do jednej strefy (grupy). Niczego więcej nie trzeba programować ani pisać od nowa algorytmów. Program sam zajmie się resztą, ponieważ na etapie tworzenia firmware’u sterowników centrali sterującej przewidziano taki wariant zachowania się układu. Innym przykładem będzie automatyczne sygnalizowanie sygnałów o błędach na skutek nieprawidłowego odczytywania parametrów na nadzorowanych liniach.

Które działania gwarantują sprawne i bezpieczne sterowanie?

Na rynku funkcjonują różnorakie centrale sterujące – niektóre z nich trzeba zaprogramować, a inne skonfigurować. Co jest łatwiejsze, a tym samym szybsze do przeprowadzenia? Odpowiedź jest jednoznaczna – konfigurowanie. Konfigurowanie ma też tę przewagę nad programowaniem, że ewentualne zmiany w algorytmie nie powodują konieczności wywracania programu do „góry nogami” i nierzadko pisania go od nowa, bo na etapie początkowym nie przewidziano odpowiedniej ilości zmiennych, nie zarezerwowano wystarczającej rezerwy pamięci itd. 

Program konfiguracyjny przewiduje w zasadzie wszystkie warianty mogące wystąpić w obiekcie budowlanym podlegającym ochronie przeciwpożarowej, a w konsekwencji sterowaniu urządzeniami biorącymi udział w realizacji scenariusza pożarowego. Uruchamianie automatyki pożarowej - szczególnie w skomplikowanych i wymagających obiektach - to nieustający proces testowania i dokonywania zmian w konfiguracji: to trzeba zmienić czas uruchomienia urządzeń, to wprowadzić sekwencję zadziałania np. wentylatorów.

Największe wyzwanie czeka na etapie przywracania wcześniej wysterowanych układów do pozycji spoczynkowej. Tego działania nie przewiduje żaden scenariusz pożarowy. Mało który rzeczoznawca opisuje to w opracowaniu, które zakłada, że powodem zadziałania automatyki pożarowej ma być rzeczywisty alarm pożarowy. Najczęściej jednak system wzbudza się na skutek fałszywych alarmów pożarowych. Przywracanie uruchomionych urządzeń, systemów do pozycji spoczynkowej - czyli do stanu oczekiwania na alarm, nastręcza wiele problemów i jest prawdopodobnie największym wyzwaniem dla automatyki sterującej. Nie można np. zapomnieć o zamknięciu klap wentylacji pożarowej, zanim nie wyhamuje silnik wentylatora kanałowego, bo inaczej nastąpić może zniszczenie kanałów, klap albo samego wentylatora. Trzeba przewidzieć w konfiguracji odpowiednie zwłoki czasowe, warunki logiczne realizujące sekwencje resetujące cały układ.

Kolejna przewaga konfigurowania nad programowaniem to możliwość nauczenia się, jak skonfigurować centralę sterującą na kursie, warsztatach, które zapewniają późniejszą samodzielną obsługę. W przypadku central, które wymagają programowania, każda zmiana wymaga angażowania producenta lub dostawcy. To samo dotyczy późniejszych prac serwisowo-konserwacyjnych. Każda usterka czy nawet najmniejsza korekta nastaw (np. opóźnienia w powrocie klap odcinających do stanu spoczynku) wymagają wezwania na obiekt producenta celem przeprogramowania. 

Podsumowując, automatykiem pożarowym będzie zarówno programista, który musi posiadać podstawową wiedzę z zakresu ochrony przeciwpożarowej, żeby odpowiednio zaprogramować dostępne później sekwencje, jak i osoba, której zadaniem będzie konfiguracja centrali na podstawie konkretnego algorytmu wynikającego ze scenariusza pożarowego. Jednak zadanie automatyka, który będzie miał do przeprowadzenia wyłącznie konfigurację centrali z gotowym oprogramowaniem, będzie do wykonania sprawniej i bezpieczniej.