Pierwszym projektem, jaki realizowaliśmy w oparciu o Centralę FPM+ było zlecenie dotyczące jednego z wysokościowców w Warszawie. Plusem tego typu rozwiązań jest również spokój na etapie odbiorów. W przypadku dużych budynków, najwięcej trudności spotyka się przy układaniu instalacji, natomiast finalnie w czasie kontroli służb PSP wszystko było w porządku.
Firma Saportia powstała w 2009 roku. Rozwinęliśmy działalność w kierunku systemów sygnalizacji pożarowej, a także zajmujemy się wszystkimi systemami związanymi z bezpieczeństwem budynków. Naszymi klientami są głównie zakłady energetyki zawodowej i duże zakłady przemysłowe. Pierwszy raz spotkaliśmy się z FPM+ w czasach, kiedy inne centrale nie miały jeszcze bezpośredniego interfejsu i służył nam do robienia wysterowań. W tej chwili rynek się zmienił i integrację wykonuje się w inny sposób. Skupiliśmy się zatem na wykorzystywaniu FPM+ w procesach sterowania systemami ppoż. Nam się to po prostu sprawdza. Zarówno w przypadku nowych, jak i modernizacji już istniejących instalacji.
Nasza firma zajmuje się projektowaniem, instalacją i uruchomieniem elektronicznych systemów zabezpieczeń obiektów. Centrala FPM+ w pełni spełniła nasze oczekiwania. Pracuje stabilnie od momentu wdrożenia i mogę powiedzieć, że właściwie nie mamy problemów z działaniem tego systemu. Serwisowanie instalacji przebiega bezproblemowo. Urządzenia serwisujemy praktycznie sami. Oczywiście, jeśli zdarzają się zmiany w strategicznych opcjach konfiguracji, producent pomaga nam z nimi na bieżąco.
System Gemos i Centrala FPM+ to nie jedyne systemy z wizualizacją komputerową, jakie poznałem. Są jednak na tyle wygodne w instalacji i obsłudze, że nadal pozostaję ich serwisantem. Możliwość wymiany samego „serca” instalacji bez potrzeby wymiany urządzeń rozprowadzonych po budynku oszczędza instalatorom wiele pracy, a właścicielom kosztów. Rozbudowa budynku i podłączenie do systemu nowych części jest również bardzo proste.
Jako prezes firmy śledzę rozwój rozwiązań zapewniających bezpieczeństwo automatyki pożarowej w budynkach. Najczęściej pracujemy na instalacjach już funkcjonujących i zajmujemy się ich modernizacją. Kilka z nich przeprowadziliśmy bazując na centrali FPM+ i są to systemy, które poleciłbym każdemu. Charakteryzują się przede wszystkim niezawodnością na poziomie, który pozwala czuć się bezpiecznie. Producent zapewnia również produktom stabilność. Coraz częściej spotyka się korporacje wprowadzające na rynek produkty pokrewne, które po kilku latach kiepskich wyników sprzedaży, porzucają je dla innych branż. Inwestor wybierając to rozwiązanie ma pewność wsparcia technicznego przez długie lata.
Jeśli chodzi o samo zastosowanie centrali sterującej FPM+ w instalacjach przeciwpożarowych, to są one coraz bardziej popularne, szczególnie w dużych budynkach. Jest to rozwiązanie poszukiwane zarówno przez użytkowników, jak i projektantów. Rynek automatyki pożarowej rozwija się i coraz więcej inwestorów decyduje się zamontować tego typu urządzenia. I chociaż nie są tanie, inwestorzy rozumieją, że są to mądrze wydane pieniądze, które ułatwią im życie.